+48 732 068 603

„Kiedy dzieci były małe to jego ciągle nie było.” 🤔😞

Planujecie dziecko, a może już jesteście rodzicami? 🙂Teoretycznie jest tak jak chyba być powinno. W końcu na około słyszysz, że tak to już jest kiedy rodzina się powiększa; czego mogłaś/eś się spodziewać; dzieci tak mają; to już nie przelewki, teraz to dopiero zaczęło się prawdziwe życie. Ale mimo to ciągle czujesz, że coś nie gra, obowiązków jest za dużo, pojawia się poczucie presji i przytłoczenia ilością zadań. Dom stał się jakby pułapką, albo miejscem, do którego nie chce się już wracać. 😞 Do tego ciągle się mijacie, bo on kończy pracę o 17, potem jeszcze zakupy dla rodziny, a Ty wyrywasz sobie przysłowiowe włosy z głowy patrząc nerwowo na zegarek i wyczekując kiedy w drzwiach pojawi się wybawienie. Wybawienie wraca, ale jest również zmęczone dziennym maratonem i wizja na nazwijmy to kompleksowe wsparcie przy dzieciach (niech teraz on się nimi zajmie 😎 ) prysła jak mydlana bańka. Teraz jesteście w tym kołowrotku razem, a to dosłownie krok od porządnej kłótni. 😮

Zobacz więcej +

Budowa domu, kredyt, dzieci, praca, seks – jak to pogodzić? 🙈

Jeżeli w swojej codzienności często czujesz się jak chomik w kołowrotku (praca ▶ dom ▶ dzieci ▶ sen ▶ praca ▶ dom ▶ dzieci ▶ sen itd.) i do tego masz nieodparte wrażenie, że Wasze rozmowy od jakiegoś czasu zaczynają sprowadzać się wyłącznie do szybkiej wymiany zdań typu co jest do zrobienia w domu i co jest do zrobienia wokół dzieci, to zapraszam Cię do obejrzenia mojego filmu: „Budowa domu, kredyt, dzieci, praca, seks – jak to pogodzić?”. 🙂

Zobacz więcej +

Dlaczego ona płacze, a on wychodzi?

Jeśli dość często w trakcie kłótni ty płaczesz, a druga strona wychodzi albo odwrotnie to koniecznie obejrzyj mój film. Opowiem więcej o tym “fenomenie” wśród par i przedstawię Ci moje spojrzenie. 😊

Zobacz więcej +

„Coś we mnie pękło!” O zbyt późnym zgłaszaniu się po pomoc.

“Pani Karolino, ale my kłócimy się o drobne rzeczy, zazwyczaj zaczyna się od pierdół z których robi się wielki problem. To są błahe sprawy.” Często to słyszę. Często też czuję, że to bardziej frustruje Panów (często nie znaczy zawsze 😊) bo przecież wydaje się, że temat mógłby nie istnieć, że można byłoby o nim szybko zapomnieć, co więcej można byłoby nawet uznać, że nie ma sensu już o tym rozmawiać. W końcu “wałkujecie” to ciągle bez pożądanych rezultatów, bez poczucia, że ktokolwiek jest zadowolony a Wam udało się osiągnąć kompromis (można się zniechęcić…). “Nie takie mają ludzie problemy, przecież gdyby to było coś dużego to wiadomo warto byłoby się tym zająć, ale takie głupoty? No bez przesady!” “Inni też mają dzieci, pracują, budują domy, mają kredyty, też się spiszą i też nie mają ciągle czasu ale JAKOŚ dają radę…”. A u Was zawsze znajdzie się jakiś “błahych” powód do kłótni. No i potem to już w sumie nie wiadomo o co się kłócicie bo jeden temat pociąga kolejny…🙄

Zobacz więcej +

Dobre rady, które nic nie wnoszą.

Czy masz niejednokrotnie wrażenie, że inni próbują uszczęśliwić Cię na siłę, momentami zachowując się tak jakby wiedzieli lepiej od Ciebie czego naprawdę potrzebujesz? 😕🤔
Doświadczasz wtedy wewnętrznej irytacji i nie raz i nie dwa zagryzasz zęby. W sumie najchętniej wykrzyczałabyś/ałbyś wszystko co Cię wnerwia i czasem rzeczywiście nie potrafisz już inaczej…Przelało się. 🤷‍♀️🤦‍♂️
A może jesteś po drugiej stronie i chcesz pomóc, ale masz poczucie, że mimo Twoich dobrych intencji ktoś nie chce przyjąć Twojej rady czy wskazówki. Jakoś czujesz to przez skórę… 👀

Zobacz więcej +

3 mity na temat kłótni.

“Chcielibyśmy kłócić się mniej”, “Chcielibyśmy się nie kłócić”, “Ciągle się kłócimy i to prowadzi do cichych dni i dystansu”. Każde z tych słów pokazuje, że typowa kłótnia jest czymś czego zdecydowanie chciałoby się uniknąć!🙂 Nic w tym dziwnego skoro kojarzy się wyłącznie z napięciem, wzajemnym dystansem, łzami i niemiłymi słowami czy krzykiem bo emocje biorą górę. 😕

Zobacz więcej +

To pomoże Ci utrzymać życiowy balans!

Balans i życiowa równowaga to nie górnolotne hasła! Od nich nierzadko zależy Twoje poczucie satysfakcji i spełnienia w codzienności…chociaż ich utrzymanie to nie lada wyzwanie szczególnie w czasie kryzysu, z którym aktualnie się mierzymy…😑

Zobacz więcej +

Czy to normalne, że uczucie się wypala?

Zastanawiasz się jak to jest, że po czasie w waszej relacji nie ma już TEJ chemii, flow a pewne rzeczy nie dzieją się tak jakby same? 🤔🤨
Czy to normalne czy też warto wziąć się w garść i uporządkować pewne sprawy? 😐🤔🤔🤔

Zobacz więcej +

Rób te 4 rzeczy, a zrujnujesz Waszą relację!

Trochę przewrotnie, chciałabym zwrócić Twoją uwagę na kilka punktów, których wprowadzanie do relacji w sposób szybszy bądź wolniejszy (to zależy od Waszej wytrwałości…) doprowadzi do rozpadu związku. Do rozwodu? 🤨😮Niekoniecznie. Można żyć blisko siebie, ale być od siebie daleko…

Zobacz więcej +

Szukaj